Polacy masowo wykupują miejsce na cmentarzu. Robią to za życia
Choć jeszcze do niedawna wykupywanie miejsca na cmentarzu czy stawianie nagrobków za życia było kontrowersyjną kwestią, to w ostatnich latach trend całkowicie się odwrócił. Eksperci alarmują, że przez tę praktykę wkrótce może zabraknąć miejsc na cmentarzach.
Polacy wykupują miejsca na cmentarzu za życia
Z raportu "Miejskie nekropolie. Diagnoza sytuacji i wyzwań dotyczących cmentarzy komunalnych w miastach Unii Metropolii Polskich", przygotowanym przez Centrum Analiz i Badań UMP, wynika, że w ciągu najbliższych 8 do 10 lat może zabraknąć miejsc na cmentarzach w całej Polsce. Eksperci alarmują, że problem nie dotyczy wyłącznie dużych miast.
Sprawdź także: Wszystkich Świętych 2024. Jak wyczyścić znicze z zeszłego roku?
Na cmentarzach coraz częściej widuje się też nagrobki z wyrytymi napisami, które „czekają” na swoich „lokatorów”. Do niedawna uznawane było to za niepokojące. Dziś już wcale nie dziwi. Zakup miejsca na cmentarzu i postawienie nagrobka to dla wielu osób gwarancja, że po śmierci będą miały wybrane przez siebie miejsce na cmentarzu, ale też kwestia finansowa – zabezpieczenie, że taki nagrobek w ogóle powstanie.
Ile kosztuje grób za życia?
Jak podaje Onet, ceny miejsc na cmentarzu bywają zawrotne – szczególnie w większych miastach. W Krakowie, kwota za miejsce na Cmentarzu Rakowickim czy Podgórskim zaczyna się od 15 982 zł, a na Grębałowie od 7991 zł. W Warszawie, za miejsce w Alei Zasłużonych trzeba zapłacić 10,9 tys. zł, a na Cmentarzu Południowym – 7,4 tys. zł. Wiele osób twierdzi jednak, że warto dokonać takiego zakupu za życia, bo spokój ducha jest wart najwyższej ceny.
Autorka: Izabela Nestioruk-Narojek
Źródło: Onet